Co zrobić ze starymi książkami, których już nie potrzebujemy?
Co jakiś czas czujemy potrzebę wykonania remanentu w naszej domowej bibliotece. I każdy miłośnik książek wie, jak ważna jest to czynność. Warto wtedy wziąć do ręki każdą książkę, odkurzyć ją i przewietrzyć. W trakcie tej czynności okazuje się, że zawsze znajdzie się kilka lub więcej książek, z którymi spokojnie możemy się rozstać. Czasami są inne przyczyny, gdy trzeba zlikwidować wręcz całą biblioteczkę i mamy do wykonania naprawdę trudne zadanie.
Co zrobić ze starymi książkami, których już nie potrzebujemy?
Gdy chcemy pozbyć się książek i są to pozycje, które rokują nam odzyskanie chociaż niewielkich nakładów, warto zacząć od antykwariatu zajmującego się skupowaniem książek (można łatwo wyszukać w google, zobacz tu). Wymaga to od nas najmniejszej pracy. Chociaż warto wcześniej przejść się do wybranego antykwariatu z listą książek i wszystko uzgodnić, tak aby nasz wysiłek nie poszedł na marne. Musimy tylko pamiętać, że książki powinny być w dobrym stanie, chyba że są to starodruki oczywiście.
Innym sposobem pozbycia się korzystnego książek jest ich sprzedaż na aukcji internetowej. To jednak opcja dla bardzo zdeterminowanych osób lub takich, którzy połknęli haczyk licytacji.
Jeżeli chcemy pozbyć się książek jak kłopotu i nic nie chcemy w zamian, możemy zanieść je do biblioteki. Tylko trzeba pamiętać, że książki muszą być w bardzo dobrym stanie. Czasy się zmieniły i członkowie bibliotek nie chcą już wypożyczać poplamionych i pachnących kurzem pozycji. Ciekawym rozwiązaniem, jakie wprowadziły biblioteki jest bookcrossing. W dostępnym miejscu stoi półka na książki, gdzie każdy może postawić niepotrzebne już egzemplarze i wybrać dla siebie spośród już tam stojących. Nie ma tu żadnej zasady typu 1:1. Wstawia się tyle książek ich się pragnie i można zabrać sobie również tyle egzemplarzy na ile ma się ochotę. Popularność bookcrossingu, fakt nieustannej rotacji na półce świadczy jak popularna jest to forma. Dzięki niej książki trafiają do każdego kto ich zapragnie bez wydawania na nie pieniędzy, a my w zgodzie z pielęgnowaną zasadą, że książek , tak jak chleba, nie wolno wyrzucać mamy czyste sumienie.